Historia Parafii

„W roku 1929 Wacław Lipnicki (1887-1976) mieszkając w Warszawie z żoną Stefanią (1891-1977) – aktorką, rozpoczął budowę willi murowanej w części swojego lasu o nazwie Leśna Polana, z przeznaczeniem na letnisko. W niej znajdowało się sześć pokoi na parterze i jeden większy na piętrze. Jedno z pomieszczeń początkowo stanowiło kaplicę rodzinną. Sąsiadem państwa Lipnickich od II wojny światowej był popularny piosenkarz Mieczysław Fogg.


W roku 1932, kiedy dom był jeszcze w stanie surowym, córka małżonków Lipnickich wówczas 11 letnia Krystyna, zobaczyła w oknie, gdzie później była zakrystia, jakąś postać w niebieskiej, powiewnej szacie. Myślała, że to ojciec. Okazało się jednak, że ojca w tym czasie w domu nie było. Później wielokrotnie o tym wspominała.


W 1944 roku wygnaniec z diecezji wileńskiej ksiądz Jerzy Zamojć przeniósł się z parafii Złotokłos i zamieszkał w domu państwa Lipnickich, aby podjąć posługę duszpasterską dla wiernych z okolicznych miejscowości. Odtąd zaczęło się tu duszpasterstwo, a ksiądz Jerzy pozostał do roku 1946.


Po wojnie, w dniu 3 maja 1945 roku Krystyna córka małżonków Lipnickich, wiedziona powołaniem wstąpiła do Zakonu Karmelitanek Bosych w Łodzi i przyjęła imię Maria. Po nowicjacie przeszła wszystkie szczeble urzędów i została mistrzynią nowicjatu, a potem przełożoną Klasztoru.


W 1960 roku, po 15 latach powróciła do domu rodzinnego. Dnia 3 maja 1960 roku, z jej inicjatywy, dom ojca został ofiarowany na użytek Zakonu karmelitańskiego. Mieszkało w nim regularnie siedem sióstr. Siostra Maria była ich przełożoną. Funkcje liturgiczne sprawowali kapelani z Zakonu oo. Karmelitów Bosych.


Jesienią tego roku, przełożona Maria rozpoczyna obok nową budowę pod pozorem domu wypoczynkowego. Miały powstać pokoje i pomieszczenie na obszerniejszą kaplicę dla okolicznej ludności z wiosek: Prace Małe, Prace Duże, Ruda i Marylka. Po położeniu fundamentów zamierzała postawić mury w poszerzonym planie. Jednak prowincjał Karmelitów kazał wstrzymać rozpoczęte prace. Na wiosnę wznowiono je, ale nowe władze powiatowe zakazały dalszej budowy.


Dopiero po roku starań, w maju 1962, kiedy Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński, pobłogosławił budowę, ruszyła ona dalej. Przewidziany plan został mocno okrojony. Pracami nadal kierowała siostra Maria. Fundusze na ten cel czerpała z Zakonu, z ofiar Polonii Kanadyjskiej i miejscowej ludności.


Po trzech latach prac, w 1963 roku stanął obiekt w stanie surowym. Został pokryty dachem. Jednak nadszedł kolejny zakaz dalszej budowy. Ówczesne władze podejrzewały, że budynek będzie przeznaczony na kościół. Natomiast kaplica była w domu mieszkalnym w dużym pokoju od strony północnej. Nie mogła jednak pomieścić przychodzących coraz liczniej wiernych.


Kiedy ze strony władz komunistycznych ponawiały się szykany i kaplica uznana została za nielegalną, prowincjał Karmelitów w roku 1965 zrezygnował z tej placówki. Siostra Maria chcąc ją utrzymać prosiła o eksklaustrację. W ten sposób uzyskała jako zakonnica prawo pobytu poza murami klasztoru. W rok później poprosiła kardynała Stefana Wyszyńskiego o sekularyzację i placówka przeszła wówczas pod bezpośredni zarząd diecezji. Na kaplicę przeznaczono wówczas trzy pokoje od strony południowej.


Po odejściu sióstr Karmelitanek, a nastąpiło to w 1965 roku, posługę duszpasterską z polecenia kardynała Stefana Wyszyńskiego sprawował proboszcz z Tarczyna ksiądz Czesław Świątek.
W roku 1968 nowym proboszczem w Tarczynie został ksiądz Henryk Komorowski. Po swoim poprzedniku podejmował również posługę duszpasterską w Leśnej Polanie, ale z powodu przeszkód stawianych przez lokalne władzę zrezygnował z jej prowadzenia.


W 1969 roku opiekę nad placówką objęli oo. Dominikanie z Warszawy. Ojciec przeor, co niedzielę posyłał gorliwych księży i sam często przyjeżdżał. Dzięki temu liczba wiernych uczęszczających do kaplicy wzrosła do ok. 300. Jednak w wyniku nieporozumień administracyjnych oo. Dominikanie zrezygnowali z obsługi tej placówki.


W dniu 13.07.1969 roku przybył do Leśnej Polany, jako rektor kaplicy, ówczesny wikary parafii Złotokłos ksiądz Jan Obarski ze Zgromadzenia Świętego Ducha. Odszedł po półtorarocznym pobycie, gdyż nie udało mu się przejąć placówki dla swojego Zakonu.


Od 4 kwietnia 1971 roku przez sześć miesięcy rektorem był dobrze zapowiadający się wikariusz z parafii Nadarzyn ksiądz Marian Bigaj. Został jednak przeniesiony do innej parafii.


Od 26 września 1971 roku posługę duszpasterską sprawował Salezjanin z Głoskowa ksiądz Henryk Frączek. W tym czasie Krystyna Lipnicka wszczęła w porozumieniu z Kurią starania w Inspektoracie Salezjańskim w Łodzi o przydzielenie na stałe księdza do Leśnej Polany.


I tak 31 października 1971 roku, w Uroczystość Chrystusa Króla przybył Salezjanin ksiądz Konrad Pyrek. Choć uznał placówkę za misyjną, postanowił w niej pozostać. Widział w tym wolę Bożą. W pracy duszpasterskiej wykazał się wielką gorliwością i poświęceniem. Szczególną troską otaczał dzieci i młodzież. Udzielał rad i pocieszał Krystynę w jej różnych rozterkach duchowych. W 1978 roku jego posługa duszpasterska została przerwana nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia i 29 czerwca opuścił Leśną Polanę. Po trudnej operacji raka zmarł w szpitalu Świętej Rodziny w Łodzi. Pochowany został na cmentarzu Salezjańskim na Dołach.


Od chwili przybycia w 1960 roku sióstr Karmelitanek władze komunistyczne usilnie starały się zlikwidować placówkę. W siedem lat później podjęły zdecydowaną akcję. Przysyłano pisma nakazujące zamknięcie kaplicy. Za niewykonanie polecenia groziła kara grzywny, a nawet więzienie. Ostrze tych prześladowań skierowane było przeciwko właścicielce Krystynie Lipnickiej, która w 1960 roku nabyła prawo własności, rejentalnie przekazane przez ojca. Z uporem i wiarą przetrzymała wszystkie ataki, ale przepłaciła je chorobą. W 1970 roku zapadła na zapalenie opon mózgowych. Wtedy spisała testament. W nim przekazała wszystko, co posiadała – domy, zabudowania, place i sad w ręce Prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego, który zawsze w szczególny sposób interesował się losami tej placówki.


Ogłoszona w tym czasie amnestia umorzyła kary. Mimo to władze komunistyczne chciały nadal zająć nowy budynek na cele świeckie i tym sposobem zlikwidować religijną placówkę. Nie znalazł się jednak nikt chętny do jego użytkowania. Krystyna nie zrezygnowała w walki. W lipcu 1971 roku uzyskała od władz komunistycznych akceptację placówki duszpasterskiej i zdjęcie plomb z nowego budynku. Warunkiem było użytkowanie jego wyłącznie do zaplanowanej produkcji pieczarek.
Zmiana władz w Grójcu ponowiła próby przejęcia budynku i zlikwidowania placówki. Podważano decyzję produkcji pieczarek. W dniu 21 stycznia 1972 roku usiłowano uruchomić tu rozlewnię oliwy. Jednak dokument architektury wstrzymał planowane decyzje, ponieważ zezwalał na adaptację budynku do produkcji pieczarek, a ich kontraktacja obowiązywała przez pięć lat.


W kwietniu 1972 roku Krystyna Lipnicka wystąpiła do władz powiatowych z projektem zamiany pomieszczeń i przeniesienia kaplicy do nowego budynku. W tym samym miesiącu rozpoczęła także prace związane z produkcją pieczarek i wniosła w nią poważny wkład finansowy. Kosztowało ją to wiele trudu, zachodu i nerwów. Nie dbała o zdrowie. Przechodziła nawet zapalenie płuc, aby tylko ratować sytuację i obronić budynek przed zagrabieniem.


Po rozmowach w powiecie 24 maja 1972 roku otrzymała oficjalne zawiadomienie, że władze wojewódzkie zdecydowały o przejęciu budynku wraz z otoczeniem na dom wczasowy dla emerytów. Zgoda wyrażona na produkcję pieczarek odebrała im jednak podstawy prawne i zmusiła do ustąpienia ze swojego stanowiska. Uznano kaplicę w Leśnej Polanie jako filię parafii Złotokłos. Warunkiem było podjęcie produkcji pieczarek w całym nowy budynku.


U progu pierwszej wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Ojczyźnie władze PRL wydały pozwolenie na budowę kilkunastu świątyń. Opatrzność Boża sprawiła, że w Leśnej Polanie nielegalnie wzniesiony obiekt jako tzw. „pieczarkarnia” uzyskał pozwolenie na sporządzenie dokumentacji i przebudowę budynku na kościół.


Od 1 października 1978 roku rektorem kaplicy został ksiądz Władysław Trojanowski, który przy współpracy z inżynierem Henrykiem Pakułą rozpoczął rozbudowę obiektu sakralnego i plebanii. Podczas prowadzenia prac władze administracyjne czyniły nadal trudności, grożąc nawet zniszczeniem istniejących murów. Aby zapobiec wszelkim szkodliwym poczynaniom kardynał Stefan Wyszyński w dniu 18 kwietnia 1979 roku poświęcił, będącą jeszcze w stanie surowym świątynię. Udzielił także finansowego wsparcia.


W dniu 31 maja 1980 roku biskup Jerzy Modzelewski konsekrował kościół w Leśnej Polanie pod przyjętym wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski. Konsekrował także ołtarz główny, w którym umieszczone zostały relikwie świętego Wawrzyńca i świętej Fortunaty.


W sześć lat później 20 sierpnia 1986 roku Prymas Polski kardynał Józef Glemp w piątym roku pasterzowania w archidiecezji warszawskiej erygował w Leśnej Polanie parafię. Dekret ten wszedł w życie dnia 1 września 1986.


W latach 1981-1985 rektorem kościoła był ksiądz Henryk Michalak. Wykonał niezbędną meliorację wokół kościoła i plebanii wobec napływającej wody do piwnicy. Rozpoczął budowę jednego skrzydła domu rekolekcyjnego dla przyjeżdżającej młodzieży. Po wylaniu fundamentów i postawieniu zrębów ścian przerwał ją z braku funduszy.


Od 1985 do 1987 proboszczem był ksiądz Zdzisław Gniazdowski. Ukończył rozpoczętą budowę domu rekolekcyjnego. Dom ten stał się miejscem modlitwy dla wielu grup dziecięcych i młodzieżowych z różnych parafii, szczególnie z Ruchu Światło Życie. Podjął także budowę ogrodzenia wokół kościoła.


W latach 1987-1993 proboszczem został ksiądz Wiesław Zaręba. Prowadził dalsze prace przy wykańczaniu domu rekolekcyjnego i plebanii. Dokończył też ogrodzenie. Przyjmował grupy modlitewne. W 1991 roku przeżył pożar tego domu. Spowodowali go uczestnicy pewnej grupy. Z pieniędzy z ubezpieczenia odbudował zniszczone ściany i podwyższył budynek.


Od 1993 do 2001 roku proboszczem był ksiądz Marek Balcerzak. Kontynuował prace renowacyjne i wykończeniowe domu rekolekcyjnego dla coraz częściej przyjeżdżających grup modlitewnych. Dzięki hojności Władysławy Karwowskiej, żyjącej sto siedem lat, a zmarłej w 2008 roku, zostały wykonane ławki do kościoła.


Od 2001 do 2004 roku proboszczem został ksiądz Tadeusz Bazylewicz. Podjął się remontu elewacji kościoła i plebanii. Dom rekolekcyjny udostępnił nowo powstałej Ochotniczej Staży Pożarnej.


Od 2004r. proboszczem został ksiądz Andrzej Ruszkowski. Po remoncie łazienek i przebudowie ścian, uczynił plebanię bardziej funkcjonalną. Dokonał i prowadzi nadal modernizację terenów wokół kościoła. Z zapuszczonego terenu uczynił zadbaną przestrzeń nie tylko widokowo odpowiadającą miejscu świątyni, ale także potrzebom przybywających tu wiernych z małymi dziećmi. Dostosowuje parter domu rekolekcyjnego na potrzeby przedszkola, a piętra na pokoje mieszkalne. W przyszłości planuje postawić halę sportową, ołtarz polowy, będący jednocześnie sceną widowiskową, dzwonnicę oraz dokonać przebudowy prezbiterium. Teren wokół kościoła ma stać się miejscem duchowej zadumy i kulturalnego rozwoju wiernych.


Skromny trzynawowy kościół utrzymany jest w stylu modernistycznym. Fasada rysuje świątynię z rozetą nad wejściem. Nawa główna doświetlona jest oknami. W prezbiterium umieszczono obraz Matki Bożej Częstochowskiej namalowany przez artystę Molgę. Został on ufundowany przez Stefana kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Polski i pobłogosławiony w Jego rezydencji. Nad prezbiterium znajduje się niewielka sygnaturka. W ołtarzach bocznych umieszczono obrazy Miłosierdzia Bożego i Matki Bożej Nieustającej Pomocy.


Tak, więc dom mieszkalny wzniesiony niegdyś staraniem pobożnej rodziny ma swój wkład w rozwój duchowy podwarszawskiej parafii. W Domu Bożym gromadzą się ci, którzy jak Maryja uwierzyli i jak Ona poszli za Chrystusem aż pod krzyż, bowiem „…Ona uczy miłości Boga i człowieka, tak jak to czyniła w swoim życiu”, jak powiedział Jan Paweł II w Gliwicach podczas pielgrzymki w 1999roku. To właśnie Jej w mrocznych latach komunistycznych Prymas Tysiąclecia bezwarunkowo zawierzył losy polskiego kościoła. A Pani Jasnogórska od stuleci szczególnie króluje w sercach Polaków.

Odpust parafialny wyznaczony jest na 3 Maja. Poprzedza go czterdziestogodzinne nabożeństwo, podczas którego parafianie uczestniczą w adoracji Najświętszego Sakramentu. Tradycyjnie w tym dniu odbywa się poświęcenie pojazdów mechanicznych.
Dekretem Prymasa Polski kardynała Józefa Glempa z dnia 20 sierpnia 1986 roku do parafii pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski w Leśnej Polanie przyłączone zostały następujące miejscowości:
– z terenu parafii macierzystej Złotokłos: Leśna Polana, część wsi Marylka, to jest domy położone wzdłuż głównej drogi prowadzącej do Tarczyna, przy samej drodze oraz odległe od niej do tysiąca metrów oraz część wsi Korzeniówka, to jest zabudowania znajdujące się przed drogą prowadzącą do zagród rodziny Zakrzewskich i Owczarków, dziś stojących w Pracach Dużych, aż do chłopskich lasów.
– z terenu parafii Tarczyn wioski: Gąski, Gładków, Prace Duże, Prace Małe i Ruda.

W 25 rocznicę ustanowienia parafii w Leśnej Polanie – 20 sierpnia 2011 roku kronikę ku pamięci wiernych i ich potomnych
Opracował: ksiądz Andrzej Ruszkowski.

Lista księży parafii Leśna Polana:

1965-1968 ks. Czesław Świątek
1968-1969 ks. Henryk Komorowski
1969-1971 ks. Jan Obarski
1971-1971 ks. Marian Bigaj
1971-1971 ks. Henryk Frączek
1971-1978 ks. Konrad Pyrek
1978-1981 ks. Władysław Trojanowski
1981-1985 ks. Henryk Michalak
1985-1987 ks. Zdzisław Gniazdowski
1987-1993 ks. Wiesław Zaręba
1993-2001 ks. Marek Balcerzak
2001-2004 ks. Tadeusz Bazylewicz
2004-2017 ks. Andrzej Ruszkowski
2017- … ks. Artur Sobótka